Przejdź do głównej zawartości

Cytrynowy kurczak - danie w kilkanaście minut

Kolejne z serii lekkich dań, które możecie przygotować w maksymalnie 20 minut. Do wymyślenia tego pysznego obiadu zainspirowała mnie kuchnia włoska, a dokładnie gremolata.
Gremolata to taka "posypka" do włoskiego "osobucco milanese" (ale nie tylko), na którą składa się czosnek, skórka z cytryny oraz pietruszka. Pomyślałam sobie, że ciekawie będzie smakował kurczak w sosie, zawierającym dokładnie te same składniki :)
Ponieważ nadal mamy sezon szparagowy w pełni, jako dodatek proponuję białe szparagi okraszone bułką tartą i młode ziemniaczki.

Składniki dla 4 osób:
4 piersi kurczaka
skórka z 2 cytryn
sok z 1 cytryny
4 ząbki czosnku
kilka gałązek pietruszki
150 ml śmietanki 12%
sól, pieprz (najlepiej biały), olej

Dodatki:
16 małych młodych ziemniaków
pół pęczka koperku
1,5 pęczka szparagów - lub nawet 2 jak ktoś bardzo lubi
1/4 kostki masła
2 łyżki bułki tartej
sól

Ziemniaki obieramy i gotujemy ok 15 minut w lekko osolonej wodzie. Po odcedzeniu polewamy masłem i posypujemy koperkiem. Szparagi obieramy, odcinamy końcówki i również gotujemy ok 15 minut. Po wyjęciu na talerze polewamy bułką tartą podsmażoną na maśle.
Kurczaka płuczemy. Każdą pierś kroimy na 2 kawałki (najlepiej odciąć polędwiczkę z kawałkiem mięsa z piersi), solimy i pieprzymy. Na patelnię wlewamy ok 2-3 łyżki oleju i na nim chwilę dusimy przeciśnięty przez praskę czosnek (uważamy, żeby nie spalić)  Kładziemy na patelnię kawałki kurczaka i obsmażamy z jednej strony w międzyczasie posypując startą skórką z cytryny oraz posiekaną pietruszką. Odwracamy kurczaka na drugą stronę i polewamy sokiem z cytryny. Całość przykrywamy pokrywką i dusimy jeszcze kilka minut. Na sam koniec wlewamy śmietankę, dokładnie mieszamy i chwilę gotujemy.
Możemy zostawić sobie trochę startej skórki i pietruszki i posypać kurczaka na talerzu taką mieszanką.



Koszt dla 4 osób: 25-30 złotych (prawie połowa ceny to szparagi)
Czas przygotowania: 20 minut
Stopień trudności: Łatwe

Komentarze

  1. Uwielbiam włoskie dania, a cytrynowego kurczaka jeszcze w swoim życiu nie jadłam :). Przepis wydaje się być bardzo dobry, może za niedługo z niego skorzystam. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Jajka faszerowane wiosennie, czyli jak smacznie rozpocząć Wielkanoc

Kolejna odsłona klasycznego przepisu z mojego domu rodzinnego na jajka faszerowane. Tym razem wersja dla leniwych, bo nie będzie trzeba nic kroić ani siekać - wszystko załatwi za nas blender :) Potrzebujecie: 6 jajek ugotowanych na twardo pół cebulki dymki + szczypiorek z dwóch dymek 6 rzodkiewek 2 łyżki masła sól, pieprz, bułka tarta masło do smażenia (1 łyżka) Do dekoracji możecie wykorzystać: posiekany szczypiorek i natkę pietruszki rzodkiewkę, ogórka, pomidora i awokado w plasterkach Sposób przygotowania: Jajka obieramy ze skorupek, przecinamy na pół i wyjmujemy żółtka z odrobiną białka. Szczypiorek i rzodkiewki możemy posiekać, ale i tak zmiksujemy je blenderem.  Żółtka wraz ze szczypiorkiem, rzodkiewką, cebulką i masłem miksujemy blenderem na gładką masę, przyprawiamy solą i pieprzem, Tak przygotowane nadzienie wkładamy do wydrążonych białek, obsypujemy z góry bułką tartą (oczywiście możemy wysypać bułkę na talerzyk i obtoczyć spód jajka dociskając

Filet americain, czyli holenderski tatar

Jeśli lubicie tatar wołowy, to filet americain powinien Wam również smakować. Co to w ogóle jest i jak to się je? W Holandii można zamówić ten smakołyk jako przystawkę/danie główne lub zjeść z nim kanapkę na lunch. Niestety nawet nie umiem przetłumaczyć nazwy, ale podobno wywodzi się od "amerykańskiego" sosu dodawanego do mięsa. Dodajemy Worcestershire i ketchup... Nie wiem, na ile Worcestershire jest amerykańskim sosem (pochodzi przecież z Anglii), ale na pewno holenderskim nie jest. A może jednak chodzi o ketchup? Słyszałam też wersję, że "americain" dlatego, że mięso jest mielone jak w hamburgerze. Sama nie wiem, w którą wierzyć. Ale czy to ważne? Ważne, jak smakuje. Składniki dla 2 - 3 osób: 300g świeżej polędwicy wołowej 1 niewielka cebula (czerwona, lub szalotka) 2 łyżeczki slodkiej papryki suszonej 1 łyżeczka papryki chilli suszonej 2 łyżeczki sosu Worcestershire 1-2 łyżeczki ketchupu 1-2 łyżki majonezu 1 łyżka ostrej musztardy sól, pieprz Robi

Stek z rostbefu wołowego, a właściwie tajemnica marynaty

 Trochę nietypowo jak na kobietę, ale uwielbiam wołowinę. Zanim nauczyłam się jednak przyrządzać sama steki z tego mięsa zmarnowałam kilka naprawdę fajnych porcji polędwicy, rostbefu czy antrykotu. Oczywiście polędwica wołowa jest najlepsza, ale i najdroższa. Dziś proponuję wersję oszczędniejszą, właśnie z rostbefem. Aby przygotować 2 steki wołowe bedzięcie potrzebować: 2 kawałki rostbefu wołowego (można kupić gotowe już pokrojone steki), ale patrzcie raczej na takie ważące nie więcej niż 200 g, grubsze steki z rostbefu mogą się nie udać za pierwszym razem.  Marynata: 150 ml czerwonego wytrawnego wina 3 łyżki octu balsamicznego 3 ząbki czosnku łyżeczkka suszonego tymianku łyżeczkka suszonego rozmarynu 2-3 łyżki oliwy Składniki mieszamy w naczyniu (czosnek najlepiej przecisnąć przez praskę, ewentualnie drobno posiekać). Mięso zanurzamy w w marynacie na minimum dobę. Ja steki smażę na maśle klarowanym wcześniej posypuję solą morską (grube kryształki) jed