Proponuję Wam mój przepis na pyszną polędwiczkę w ziołowej marynacie i białym, lekko kwaskowym sosie.
Na obiad dla 4 osób potrzebujecie:
2 polędwiczki wieprzowe,
200 g surowego boczku (ja kupuję parzony boczek w cienkich plasterkach)
1 cytryna
10 listków bazylii
3 listki laurowe
łyżeczka suszonego estragonu
5 ząbków czosnku
1 duża cebula
mały kubek śmietanki
2 łyżki mąki
sól
Polędwiczkę kroimy na ok 3-4 części w poprzek włókien mięsa. Wyciskamy sok z cytryny do naczynia z przykryciem. Liście laurowe kruszymy, bazylię i czosnek drobno siekamy, cebulę kroimy w krążki, dokładamy estragon, wszystko mieszamy i wkładamy polędwiczki. Posypujemy wszystko solą i zostawiamy na dobę w lodówce.
Następnego dnia, na dno naczynia z marynatą dokładamy plasterki boczku i wkładamy przykryte polędwiczki do piekarnika na 180 stopni na ok 1h. Po tym czasie dolewamy śmietankę zmieszaną z mąką i zostawiamy naczynie w piekarniku na ok 10 minut (aż sos zgęstnieje).
Podajemy z pieczonymi ziemniaczkami i gotowanymi warzywami.
Czas przygotowania: Marynata 10 minut + doba, Pieczenie 1godzina 10 minut.
Koszt przygotowania dla 4 osób z dodatkami: 50 złotych
Stopień trudności: Łatwe
Za ciekawe propozycje na blogu nominuję Cię do nagrody Libster blog Award, po odbiór zapraszam tutaj: http://poezja-smakow.blogspot.com/2014/04/liebster-blog-award.html
OdpowiedzUsuńZapraszamy na facebook Bakalland, gdzie rozwijamy możliwości dla wschodzących blogerów. Po konkursie na mazurka wielkanocnego, który już trwa, szykujemy kolejne inicjatywy typowo pod takich autorów :)
OdpowiedzUsuń